Jednym z elementów nowej polityki rolnej było tworzenie spółdzielni produkcyjnych. Ich rozwój odbywał się w Polsce etapami. Według D. Jarosza można wyróżnić trzy etapy;
Pierwszy okres miał charakter przygotowawczy. Powstały wówczas zespoły spółdzielcze, stworzono również ramy instytucjonalno-organizacyjne tego ruchu. Od drugiej połowy 1950 r. tempo tworzenia spółdzielni znacznie wzrosło[2].
11 listopada 1948 r. na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR dokonano podziału kompetencji instytucji, które miały zajmować się rozwijaniem spółdzielczości produkcyjnej. Zgodnie z nimi, Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych miało przydzielić grunty i urządzić tereny spółdzielcze, zaopatrzyć spółdzielnie w środki produkcji, udzielać pomocy finansowej, szkolić personel, instruktorów rolnych, traktorzystów i mechaników[3] .
Na terenie gminy Gniewino istniały cztery spółdzielnie produkcyjne ( Gniewinio, Salino, Bychowo i Słajkowo )[4]. Według danych z referatu sprawozdawczego z 1952 r., gospodarstwa spółdzielcze zdobywały coraz większą przewagę nad gospodarstwami indywidualnych rolników. Możemy w nim dalej przeczytać, że na wyróżnienie zasługuje spółdzielnia produkcyjna w Bychowie na odcinku uprawy zbóż pastewnych oraz spółdzielnia produkcyjna w Gniewinie przodująca w hodowli bydła i trzody chlewnej[5]. Spółdzielnia w Salinie nastawiona była na produkcję trzody chlewnej i płodów rolnych. W 1951 r. otrzymała ona dodatkowe tereny, tj. łąki i jezioro[6].
W 1954 r. radni zobowiązali Spółdzielnię Produkcyjną w Gniewinie do usunięcia braków, tj. do wstawienia nowych szyb w oborze, wywiezienia gnojówki z oborników, usunięcia śmieci z niezabezpieczonych miejsc i zaopatrzenia apteczki[7].
W związku z niechęcią mieszkańców gminy do gospodarki spółdzielczej radni próbowali przekonać ich o korzyściach z niej płynących[8]. Skutki akcji propagandowej przynosiły wymierne rezultaty, skoro w późniejszych dokumentach czytamy, że na terenie gminy były gromady, które miały możliwość gospodarowania zespołowego. Trudno było jednak przekonać ludność o płynących z niego korzyściach[9]. Niechęć mieszkańców gminy do tego rodzaju gospodarowania, GRN tłumaczyła tym, że w gminie było dużo wolnego gruntu. Zdarzało się, że gospodarze uprawiali je nieprawnie. W 1954 r. lokalne władze odkryły 94,72 ha takich gruntów[10]. Poniżej zamieszczone dane obrazują obszar gruntów użytkowanych przez rolników indywidualnych oraz przez spółdzielnie[11].
TABELA 15
Gospodarstwa
Obszar
Indywidualne
1555 ha
Spółdzielnie
1382 ha
Razem
2937 ha
Poniżej zaprezentowana została tabela podająca ilość gruntu, jaki posiadały spółdzielnie produkcyjne[12].
TABELA 16
MIEJSCOWOŚĆ
ILOŚĆ ZIEMI
GNIEWINO
378 ha
BYCHOWO
374 ha
SALINO
138 ha
SŁAJKOWO
120 ha
Oprócz spółdzielni produkcyjnych na terenie gminy działały też Państwowe Gospodarstwa Rolne. Z kontroli przeprowadzonych przez Komisję Kontroli Społecznej wynika, że nie prowadziły one odpowiedniej polityki gospodarczej. W 1953 r. stwierdzono np., że maszyna, którą otrzymał PGR w Witkowie uległa zniszczeniu ponieważ pracownicy jej nie zabezpieczyli[13]. Z poniżej zamieszczonej tabeli możemy się dowiedzieć w jakich gromadach działały PGR-y[14].