W 1945 r. zameldowanych było zaledwie 769 osób, rok później liczba ta wzrosła do 1726, a w 1947 r. do 2877[1]. Proces wzrostu zameldowań w obrębie gminy Gniewino obrazuje poniższa tabela.
ROK
OGÓŁEM MIESZKAŃCÓW
KOBIETY
MĘŻCZYŹNI
1945
769
409
360
1946
1726
872
854
1947
2877
1426
1455
1949
2572
1281
1291
Tab. Zameldowania 1945-1949.
Jak widzimy w roku w styczniu 1949 r. gminę zamieszkiwały 2572 osoby[2]. W marcu tegoż roku jej stan liczebny wzrósł do 2672 osób[3].
W celu uporządkowania ewidencji ludności 30 listopada 1948 r. wydane zostało rozporządzeniezgodniez którym kontrolą nad migracjami ludności w gminach wiejskich i miejskich miast nie wydzielonych sprawować mieli starostowie powiatowi[4].Do zakresuich działania należało badanie technicznego wyposażenia biur oraz prawidłowości prowadzenia i przechowywania ksiąg i rejestrów. Według wskazań rozporządzenia, kierownictwo nad pracami biur ewidencji ludności należało w gminie do sekretarz gminy. Pracownicy zatrudnieni w ewidencji ludności nie mogli być odrywani od innych zajęć w gminie do czasu ukończenia uporządkowania biur[5]. Biuro zaczęło pracę dopiero pod koniec 1948 r. gdyż brakowało potrzebnych druków. W związku z przeprowadzoną akcją poboru podatku gruntowego stan finansowy gmin znacznie się poprawił i biura mogły zacząć pracę[6] . Celem przeprowadzenia dokładnej ewidencji ludności w gminie, w marcu 1949 r. sporządzono dokładny spis powierzchni gromad oraz liczby ich mieszkańców[7].
GROMADA
POWIERZCHNIA
LUDNOIŚĆ
BYCHOWO
727,09
271
GNIEWINO
1,457,47
534
KOSTKOWO
812,11
229
LUBLEWO
1,477,08
180
ŁĘTOWO
1,703,70
254
MIERZYNO
778,78
272
PERLINO
565,01
216
SALINKO
1,044,63
56
SALINO
1,394,25
143
SŁUSZEWO
718,52
250
TADZINO
1,307,57
267
Tab. Spis powierzchni gromad oraz liczby ich mieszkańców.
Jeżeli bliżej przeanalizujemy wskaźnik demograficzny gminy to możemy zauważyć, iż ulegał on ciągłym wahaniom. Wpływał na to nie tylko napływ ludności, ale także rezygnacja mieszkańców z pobytu na terenie gminy. W jednym z dokumentów stwierdzono , że w gminie często zdarzały się wypadki samowolnego opuszczania gospodarstw przez osadników[8]. Aby móc legalnie opuścić gospodarstwo należało otrzymać zgodę starostwa powiatowego w Lęborku[9].W 1950 r. została zwolniona z gospodarstwa mieszkanka Salina, gdyż od sześciu lat nie wywiązywała się z obowiązkowych dostaw wobec państwa jak również z należnościfinansowych [10]. Zezwolenia wydawane były bardzo rzadko. Odmowę argumentowano zwykle tym, że w poprzednich latach rolnik dobrze prowadził gospodarstwo i nie ma podstaw sądzić aby mogło to ulec zmianie[11].
W związku z tym, jak wcześniej zaznaczono, dość częste były wypadki samowolnego opuszczania gospodarstw przez osadników. Dopuszczali się oni dewastacji bądź obniżania wartości produkcyjnej pozostawianych domostw w różnorodnej formie m.in. poprzez niszczenie zabudowań[12]. GRN wielokrotnie prosiła Prezydium PRN w Lęborku o ich remont oraz o osiedlenie na nich nowych osadników[13].
W 1952 r. gmina przyjęła czteryrodziny przesiedlonez powiatu hrubieszowskiego w związku z „akcją lubelską”. Już jednak przed przybyciem nowych osiedleńców,jesienią 1951 r. , zaczęto remontować cztery zagrody gospodarcze[14].
Stan materialny osadników gminy można określić jako fatalny. Dlatego też spotykamy prośbami członków Zarządu Gminy Gniewino o pomocy dla nowych osiedleńców. W kwietniu 1949 r. Zarząd powołał jedenastoosobową komisję, która miała się zająć zbiórką ziemiopłodów siana i słomy dla nowych osadników przybyłych z województwa warszawskiego i kieleckiego[15]. O ich złej sytuacji materialnej możemy się także dowiedzieć z protokołu z posiedzeń GRN, spisanego 31 października 1946 r. Stwierdzono w nim, iż osadnicy znajdują się w bardzo ciężkich warunkach materialnych. Pełne zagospodarowanie u tych osadników nastąpić może nie prędzej jak w ciągu 2-3 lat gospodarowania, a co za tym idzie wszelkie opłaty winne być ewentualnie ściągane w drobnych ratach rozłożonych co najmniej na okres 3-4 lat lub wcześniej ale pod warunkiem możności uzyskania długoterminowych i niskoprocentowych pożyczek ze skarbu państwa[16]. Na zły stan materialny osadników wskazują także częste prośby o zapomogi oraz fakt, że środki jakimi dysponowali nie wystarczały na spłaty zobowiązań wobec państwa. Z tego też względu zdarzało się, że były one umarzane częściowo lub w całości na określony okres.
***
Na terenie gminy Gniewino zachodziły ciągłe migracje. Nowi osiedleńcy gminy przynieśli ze sobą różne tradycje, czasem różne systemy wartości, inne podejście do rzeczywistości. Różnorodność kulturalna nie zawsze wpływała pozytywnie na relacje między mieszkańcami, często dochodziło do sporów i niedomówień.